Poranna rutyna mamy.

by - marca 25, 2018

Cześć!
Daria przedstawiła Wam ostatnio swoją poranną rutynę. Jak przystało na kobietę sukcesu od pierwszych chwil jej dzień jest zabiegany. Moja poranna rutyna od dwóch lat jest zupełnie inna. Jak przystało na matkę dzieci rok po roku to oni tworzą każdy mój dzień. 
Karina, która aktualnie ma 4 miesiące trafia do naszego łóżka w nocy i zostaje w nim do rana. Budzi się ostatnio po 6:00… Szczerze mówiąc nie wiem skąd ona ma tyle energii. Biorąc pod uwagę fakt, że budzi się co trzy godziny w nocy na jedzenie. Chwilę po niej słyszę tupot małych stópek. Dołącza do nas Karolina razem ze swoją Minnie wita młodszą siostrę słowami „cze lala!”.  Próbuje naiwnie, wtedy położyć je choć na chwilę spać jeszcze, ale szybko dają mi do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. 
Pierwsze co robimy po oswojeniu się z faktem, że zaczynamy dzień po 6/7 to zmiana pieluch dziewczyną i zaprowadzenie Karoli na nocnik. W drodze powrotnej otrzymuje od niej butelkę z informacją „am-am” co oznacza jedno – Matka rób śniadanie. Przy okazji robię sobie kawę z ekspresu. Waniliowe latte to ostatnio moja codzienna ładowarka baterii. Wracamy szybko do łóżka na maraton muzyki dla dzieci, który trwa od 8:00 do 10:00. To czas kiedy dziewczyny rozbudzają się. Ubieram je, siebie przy okazji i dobudzam się do końca. Mam wtedy mniej więcej pół godzinki dla siebie, by przejrzeć social media. Gdy kończy się maraton zaczyna się już kolejny etap naszego dnia i tym zakończę naszą poranną rutynę. 
Nasz weekendowy poranek różni się tym, że mąż zajmuje się dziewczynami z rana a mi daje odespać wszystkie dni. Budzi mnie po 9:00, bo wtedy już Karina dobitnie go informuje, że potrzebuje mleka od mamy. Lubimy poleżeć jak najdłużej w łóżku. Jak tylko mamy na to okazję to korzystamy z niej. To takie nasze chwilę dla siebie, których w tygodniu nie mamy za dużo. 
Jestem bardzo ciekawa jak wygląda to u Was? Chętnie przeczytam Waszą poranną rutynę. Nasz się pewnie niedługo zmieni jak tylko Karolina pójdzie do żłobka. Na razie możemy się wylegiwać w łóżku do 10:00 jak nie mamy nic zaplanowanego wcześniej. 

You May Also Like

0 komentarze