Sakrament Chrztu Świętego - jak go zorganizować?

by - lutego 25, 2018

Cześć wszystkim! 
Dziś przy niedzieli postaram się odpowiedzieć na pytanie: jak zaplanować sakrament Chrztu Świętego?
Nie każdy zdecyduje się ochrzcić swoje dziecko i ja to rozumiem. My zdecydowaliśmy się na ten sakrament u jednej i drugiej córki. Żadne z nas nie uważało tego za przymus tylko naszą wybór. Chcemy by nasze córki wychowywały się w wierze katolickiej – takiej jak i my.
Karoliny pierwszy sakrament odbył się 16.10.2016, Kariny odbędzie się w połowie kwietnia. Dlatego, że jestem w trakcie przygotowań, chciałam Wam opisać mniej więcej jak to wygląda z naszej strony. Z Karolą zaczęłam organizować całe przedsięwzięcie, gdy skończyła miesiąc. Przyznam szczerze, że nie znalazłam żadnego poradnika, który poprowadziłby mnie przez ten okres. Może wydawać się śmieszne szukanie poradnika do organizacji chrztu, ale będąc młodą zabieganą mamą, która ma zebrać dwie rodziny razem i przy okazji nie zwariować, nie jest wcale takie proste jak może się wydawać. W szczególności, gdy to pierwsza uroczystość organizowana w całości przez nią samą. 
 
Od czego zacząć? Od wyboru rodziców chrzestnych. Jest to wybór na całe życie maleństwa. Osoby, które wybierzecie nie tylko musicie być ich pewni na sto procent, ale muszą spełniać pewne kryteria, których wymaga większość proboszczy. Muszą mieć przyjęte sakramenty chrztu, bierzmowania i Eucharystii oraz należeć do wspólnoty Kościoła katolickiego. Ponadto spotykamy się z innymi warunkami jakie muszą spełniać. Między innymi są to: ukończone 16 lat, chrzestna nie może być w ciąży, chrzestni nie mogą żyć na tak zwaną kocią łapę (Pamiętajcie, że ślub cywilny nie jest akceptowany w Kościele katolickim. Często i przez to rodzice mają problemy by proboszcz się zgodził ochrzcić ich dziecko.) Rodzice chrzestni muszą dawać dobry przykład i zachęcać do prowadzenia życia chrześcijańskiego. Biorą również odpowiedzialność za chrześcijańskie wychowanie swoich chrześniaków, jeżeli ich rodzice lub opiekunowie zaniedbują swoje obowiązki. Mi natomiast rodzice tłumaczyli, że rodzice chrzestni zastępują ich, gdy ich zabraknie. Między innymi tym kryterium kierowaliśmy się przy wyborze rodziców dla naszych pociech. U jednej i drugiej córki byliśmy pewni Mam Chrzestny od samego początku. Jedną z nich dobrze znacie. Karoli Mamą Chrzestną została Daria – tak, to ta obok mnie na zdjęciu, z którą wspólnie prowadzimy zimne kawy.  Z Kariną świetnie udało się, że moja młodsza siostra miała bierzmowanie rok temu. Po rozmowach wybraliśmy również Chrzestnych, którymi zostali bracia męża. Sam wybór to połowa sukcesu. Należy zapytać naszych kandydatów czy się zgodzą nimi zostać. Niby nie powinno się odmawiać, ale zdarza się to często. Nasi wiedzieli zanim nasze córki przyszły na świat, że nimi zostaną.
Co następne? Decyzja, kiedy najważniejszy sakrament ma się odbyć. Większość dzieci przechodzi pierwszy sakrament już w pierwszym miesiącu życia. Sprawdza się to głównie, dlatego, że maluszki nieświadome niczego śpią przez całą uroczystość. Jak wybierzecie mniej więcej kiedy ma się odbyć sakrament, udajecie się do proboszcza w celu ustalenia daty. Nad wyborem kościoła też się zastanówcie dobrze. Nie musi to być kościół do którego należycie – my właśnie tak wybraliśmy. Idąc prosić o sakrament Chrztu Świętego warto przygotować się na tak zwane „Bóg zapłać z cennikiem”. My mieliśmy przygotowaną kopertę. Mimo, że ksiądz od nas jej nie chciał. Często pada pytanie ile dali rodzice księdzu. My daliśmy 200 zł, za każdym razem. Rozbieżność u rodziców jaką zauważyłam jest spora. Od 0 do nawet 3000zl. Ja uważam, że każdy daje tyle na ile go stać i nikomu nie będę zaglądać do portfela.
Następnie tworzymy listę gości. Liczba osób, którą chcemy zaprosić przyda się przy rozmowach z menadżerami restauracji. Tym też przechodzimy do drugiej decyzji, którą musimy podjąć. Czyli miejsce gdzie ma odbyć się poczęstunek dla gości. My zdecydowaliśmy się na restaurację za każdym razem. Przy Karoli odwiedziliśmy  5 miejsc, gdzie ceny naprawdę się różniły – od 25 zł za talerzyk do 150 zł. Wszystko zależy ile dań, jakie te dania mają być, czy pojawi się alkohol i co tak naprawdę nam się zamarzy. Ja uważałam od samego początku, że najważniejszy w tym dniu jest sakrament, a nie impreza dla gości. Nie zgodziłam się na alkohol i wybrałam opcję podstawowego poczęstunku (zupa, II danie, tort oraz ciasto). Jeżeli decydujecie się na poczęstunek w domu, macie wycieczki po restauracjach z głowy. Planujecie w domu co chcecie podać. Upewnijcie się czy starczy Wam zastawy stołowej oraz miejsca by pomieścić wszystkich gości. Zróbcie sobie listę zakupów dużo wcześniej. Warto również sprawdzać promocje w supermarketach, ponieważ często możemy upolować np. napoje w połowie ceny. Należy również zamówić tort oraz ciasto (najlepiej zrobić to w tym samym czasie co salę.). Jeżeli chcecie mieć pamiątkę w postaci zdjęć to też idealny moment, by zamówić fotografa. W między czasie możecie również zamówić kwiaty jeżeli się na nie decydujecie oraz dekoracje. 
Kiedy wręczyć zaproszenia? Najlepiej dać co najmniej miesiąc szybciej zaproszenia gościom, by się mogli spokojnie przygotować. Zaznaczcie tam koniecznie dzień do którego chcecie by potwierdzili swoją obecność. Oczywiście w miarę Waszych możliwość wręczajcie je osobiście. Wyżej macie pierwotny wzór zaproszeń Karoli jakie robiłam sama.
Co należy zakupić?
To już zależy od tradycji jaka u Was panuje i tego co ustalicie z rodzicami chrzestnymi. Najbardziej znana tradycja to ta, że matka chrzestna kupuje ubranko do chrztu i ubiera maleństwo. Ojciec chrzestny natomiast kupuje świece. My zakupiliśmy szatkę oraz świecę sami. Zakupiłam jednej i drugiej córce identyczne na allegro. Wybór jest ogromny. My mamy z modlitwą „Aniele stróżu mój.”, datą oraz imionami córek. (Pamiętajcie, by świece zachować. Powinno się ją trzymać przez całe swoje życie. Na pewno przyda się do komunii.) Możecie pomyśleć również o zakupie podarunku dla gości. My po posiłku podarowaliśmy ciasto, a gdy dostaliśmy zdjęcia z sesji dołączyliśmy je z podziękowaniem. Tak samo zrobię przy uroczystości Kariny. Należy również zakupić ubrania dla rodziców. I tu uzbrójcie się w cierpliwość, ponieważ jest to bardzo męczące i zajmuje sporo czasu. 
 
Dzień przed uroczystością sprawdźcie i przygotujcie sobie wszystko. Ja np. zapomniałam o rajstopach i ubierałam je w samochodzie. :D Napisałam Wam takie małe kompendium wiedzy, które zapamiętałam z naszego sakramentu. Przy okazji przypominając sobie co mnie czeka. Pamiętajcie, że w tym dniu najważniejszy jest sakrament Chrztu Świętego naszego małego aniołka i on sam, a nie jakaś niezadowolona ciotka. Sporo rzeczy może nie wyjść tak jakbyśmy tego oczekiwali, ale nie to jest ważne. Cieszmy się tym wyjątkowym dniem po prostu.

You May Also Like

0 komentarze